środa, 27 lutego 2013

In My Place:)



sweater- www.zalando.pl
pants- Stradivarius
bracelets- Libellule


niedziela, 17 lutego 2013

Sweet Nothing


jacket- Bershka
sweater- New Look
shorts- Stradivarius
shoes- nn
bracelets- Libellule

niedziela, 3 lutego 2013

Biała baskinka + burgundowe rurki


blouse- New Yorker
pants- Stradivarius
bag- House
necklace- New Yorker
bracelets- Libellule 

sobota, 2 lutego 2013

Pielęgnacja włosów

Dziś długo wyczekiwany post na temat pielęgnacji włosów. Wbrew pozorm moje włosy są bardzo problematyczne. Określiłabym je jako łamliwe, kruche, z rozdwojonymi końcówkami. Jakby tego było mało to również szybko się przetłuszczają i nadmiernie wypadają. Latem miałam zrobione ombre, które mi się znudziło, więc w październiku zafarbowałam szamponem Casting Brownie. Kolor spiera mi się bardzo nierównomiernie, widać też odrosty.
Nie pamiętam od kiedy zapuszczam włosy... Długość jaką mam całkiem mnie satysfakcjonuje, ale nie pogardziłabym gdyby włosy sięgały do łokcia:) Na podcinanie końcówek chodziłam średnio dwa razy do roku, bo szkoda mi było włosów... W rezultacie trzeba było skrócić włosy o 10cm ze względu na ich kiepską kondycję.
Powiedziałam dość, chce zapuścić długie, ale zdrowe włosy! I tak postanowiałam dołączyć do dziewczyn na wizaż.pl i zostać włosomaniaczką. Polecam rejestrację na tym portalu, to prawdziwy skarbiec informacji na temat pielęgnacji włosów i nie tylko.

Przedstawię Wam teraz 10 zasad pielęgnacji włosów do jakich ja się stosuję:

1. Myję włosy szamponem dla dzieci Babydream z Rossmana, który pozbawiony jest silnych detergentów(SLS) i silikonów w składzie. Polecam do codziennego mycia włosów, może trochę plątać, ale od czego jest odżywka:)

2. Po każdym myciu nakładam odżywkę również bez silikonów- moją ulubioną jest Garnier olejek Awokado i masłem karite.

3. Dwa razy w tygodniu smaruję włosy olejem lnianym i zostawiam na noc, rano normalnie myję włosy- efekt jest natychmiastowy! Włosy są gładkie, mięsiste, sypkie:)

4. Raz na 2 tygodnie laminuję włosy, mieszam dwie łyżki żelatyny z gorącą wodą i dodaję ok. dwie łyżki ulubionej odżywki. Zostawiam na godzinę i myję delikatnym szamponem.

5. Końcówki zabezpieczam odrobiną olejku ze słodkich migdałów.

6. W skalp wcieram preparat Cece do wypadających włosów, w planach mam również wodę brzozową, odżywkę Jantar i kozieradkę:)

7. Unikam suszarki, staram się ograniczyć używanie prostownicy i lokówki.

8. Do rozczesywania używam niezastąpionej szczotki Tangle Teezer i grzebienia z The Body Shop.

9. Od miesiąca biorę tabletki Ravelid- preparat wzmacniający cebulki włosowe.

10. Podcinam końcówki co 6-8 tygodni, a raczej mam taki zamiar :D

Włosy na drugi dzień po olejowaniu, wysuszone naturalnie